Michałek Grzesik urodził sie 2 lutego w monachijskiej klinice w Niemczech. By przeżyć potrzebuje trzech operacji serca. Jedną z nich przeszedł już w miniony poniedziałek. Jak donoszą lekarze stan chłopca jest ciężki, ale stabilny. Czekają oni na poprawę, by móc przystąpić do kolejnych zabiegów, których koszt wynosi aż 280 tys. zł. Rodzice malca nie są w stanie zgromadzić takiej ilości środków, dlatego liczy się każda pomoc. Zegarek kardynała Stanisława Dziwisza został ostatecznie zlicytowany na rzecz chorego na serce Michałka Grzesika. Kwota jaką udało nam się za niego uzyskać to 10 tys. 900 zł.

Zwycięzcą aukcji zorganizowanej przez fundację Mała Orkiestra Wielkiej Pomocy i "Gazetę Krakowską" został mieszkaniec limanowskiej gminy Laskowa. Pan Jan poruszony losem chłopczyka, chce jednak pozostać anonimowy: - Zrobiłem to z potrzeby serca. Nie chcę rozgłosu, liczy sie tylko dobro tego chłopca - wyjaśnił w rozmowie z "GK".

Michałek Grzesik urodził sie 2 lutego w monachijskiej klinice w Niemczech. By przeżyć potrzebuje trzech operacji serca. Jedną z nich przeszedł już w miniony poniedziałek. Jak donoszą lekarze stan chłopca jest ciężki, ale stabilny. Czekają oni na poprawę, by móc przystąpić do kolejnych zabiegów, których koszt wynosi aż 280 tys. zł. Rodzice malca nie są w stanie zgromadzić takiej ilości środków, dlatego liczy się każda pomoc.