Niespodziwana pomoc od ....POLICJI!!!
Tak już jest na tym świecie, że niespodziwany telefon, zaczynający się od słów - "Dzień dobry tu policja..." nie kojarzy się najlepiej.... Jakże inaczej było tym razem. Rozmowa wyglądała mniej więcej tak -"Witam, jestem policjantem ze Skawiny. Postanowiliśmy razem z kolegami przekazać pieniądze pochodzące z prawomocnych wyroków sądów, na rzecz podopiecznych waszej fundacji. Co prawda moglibysmy zażyczyć sobie aby poszły one na nasze prywatne konta, ale pomyślelismy, że lepiej przekazać je na chore dzieci. Prosimy tylko o informacje, czy spływają zgodnie z wyrokiem sądu...". To niesamowite. Gdzieś w jakiś sposób dotarła do nich informacja o naszych podopiecznych i bez chwili zastanowienia postanowili pomóc.
ich z nazwiska. St.sierż. Rafał Gardoń, st.sierż. Grzegorz Jucha i Sierż. Michał Morawski z posterunku w Skawinie, zachowali się w spsosób którego absolutnie się nie spodziewaliśmy, ale który ogromnie nas wzruszył i po raz kolejny utwierdził w przeświadczeniu, że to co robimy jest ważne nie tylko dla nas i naszych podopiecznych. Okazało się że jego wagę dostrzegaja także inni. Bardzo, bardzo Wam Panowie dziękujemy. POMOC MA MOC!!