Podczas imprezy było bardzo miło. Wystąpiły przedszkolaki z Samorządowego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 2 w Chełmku. Przy organizacji pomagali wolontariusze (na których pomoc zawsze możemy liczyć) z Powiatowego Zespołu nr 8 Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Chełmku oraz młodzi ludzie z Gimnazjum nr 4 w Oświęcimiu.
Dzięki zakupionemu przez naszą fundację lekowi, na pierwszy od kilku miesięcy weekend mógł wrócić do domu Tymek. Oczywiście razem z mamą Kasią, pojawili się w wypełnionej po brzegi sali MOKSiR i podziękowali przybyłym Chełmkowianom. Było trochę przemów, łez oraz emocji, ale i słowa motywacji dla dzielnie walczącego maluszka. Atmosferze uległa mama Tymoteusza Kasia, której wszystkie słowa ciężko przechodziły przez ściśnięte wzruszeniem gardło. Świetnie wypadły występujące przedszkolaki a jeszcze lepiej ich rodzice, którzy wykazali się ogromną ofiarnością.
W trakcie oświęcimskich Juwenaliów również prowadzono zbiórkę dla Tymka ale tam udało się zebrać mocno symboliczną kwotę, niespełna 250 PLN. Tu natomiast wykazujemy głębokie zrozumienie, przecież studenci mają inne wydatki, szczególnie podczas swego święta...
Albert Bartosz
fot. Paweł Waligóra (MOKSiR Chełmek)