wtorek, 20 lipiec 2010 14:20

FEEL, Krzywa Alternatywa, Marzena Rogalska

feel_dla_igorkaZa nami kilka dni tak intensywnych, że nawet nie było czasu usiąść przy komputerze. Pracy ciągle dużo więc wybaczcie, że relacje będą zdawkowe.

W piątek koncert w OCK. Było fenomenalnie. Zaczęła wprowadzanie w klimat fantastyczna jak zawsze Krzywa Alternatywa a skończył FEEL. Piotr Kupicha z przyjaciółmi porwał publiczność zgromadzoną w OCK do fantastycznej zabawy. A najfajniejsze było to, że bawili się ludzie w wieku od 2 miesięcy do 60 lat. Świteny klimat, ale do tego, przy imprezach organizowaych przez Małą Orkiestrę Wielkiej Pomocy, zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Jedno zdanie należy się Piotrowi. Zaświadczam wam, że jest to bardzo miły i otwarty człowiek, a medialne doniesienia o nim nie mają się nijak do prawdy. Piotr dał nam prywtną komórkę i prosił, żeby informować go na bieżąco o postępach w leczeniu Igorka.



Na koncercie FEEL'a były dwie małe pacjentki prokocimskiej onkologii. Dominika i Ania. Ich marzeniem było uścisnąć Piotra. Mama jednej z nich opowiadała mi przed koncertem, że to marzenie pozwalało wytrwać jej dziecku w czasie ciężkiego leczenia. I w piątek to marzenie zostalo spelnione na deskach sceny OCK. To był cudowny moment. Aż kipiało od unoszącego się po sali słodkiego zapachu dobra:)

W sobotę natomiast rozegrano turniej w Chełmku. Jak skończymy leczyć Igorka chyba będziemy musieli pozwolić w jakiś sposób go tam "adoptować", bo Chełmek walczy o nasze dziecko co najmniej tak bardzo jak Oświęcim. Impreza była fantastyczna i widać było autentyczne zaangażowanie wielu ludzi. Więcej na ten temat napiszę po dokonanych posumowaniach.

Relacja z fantastycznej imprezy tutaj: http://www.przelom.pl/przelom-online.php?t=Marzena-Rogalska-dla-chorego-Igorka&p=4871
Igorek z Moniką są już w Oświęcimiu. Mój mały wojownik jest bardzo szczęśliwy i cały wczorajszy dzień spędził na zabawach z rodziną. Mieszkamy na razie u mojej mamy, bo nasze mieszkanie, póki co, nie nadaje się do użytku (remont - usuwamy kancerogeny). Ja wczoraj "padłem" o 19.00 i przespałem dziś do 7.30. Nadrobiłem trochę braków.

igorbartosz.blogspot.com

Czytany 4563 razy Ostatnio zmieniany poniedziałek, 14 kwiecień 2014 21:44